podeszłam do niego i patrząc w oczy, na jednym oddechu, powiedziałam: to koniec, mam dość Twojego zachowania, brakuje mi mojego ciepłego faceta, którym kiedyś byłeś. odwróciłam się i odeszłam. założyłam słuchawki na uszy, a z nich popłynęła melodia: baby We can do it, we can do it all night. Nasza melodia. Weszłam na stację i czekałam na pociąg. Przyjechał. Mimowolnie odwróciłam głowę w kierunku wejścia na stację. Zobaczyłam biegnącego Ciebie, zobaczyłam szkliste oczy. Podbiegłeś i wyszeptałeś: nie odchodź, nie możesz, zależy mi, zależy mi na Tobie. zostałam, wtedy, dziś, jutro. zostałam na zawsze.
|