wyszła z pracy dziwnie szczęśliwa. idąc ulicami miasta mijała setki ludzi. każdy zajęty czymś innym, zdawali się jej nie zauważać. z każdym krokiem uśmiech znikał z jej twarzy. zapragnęła tego wieczoru czegoś toksycznego. jednak On nie był dla niej już dostępny. musiała zadowolić się kebabem.
|