 |
niuulka dodano: 7 października 2011 |
|
budujemy za dużo murów, a za mało mostów.
|
|
 |
'to podłe'-pomyslala kupujac wodoodporny tusz do rzes. jej ukochany dziadek umiera, a ona zamiast myslec o tym, jak mu pomoc zdolala pomyslec tylko o tym, by zdazyc kupic wodoodporny tusz na wypadek pogrzebu. 'czy naprawde taka ze mnie zimna suka?'... nie, po prostu doskonale potrafila sie kamuflowac. wiele wycierpiala, a zycie nauczylo ja budowania barier przed bolem.
|
|
 |
śniłeś mi się tej nocy. to był najpiękniejszy sen, jaki kiedykolwiek miałam. obudziłam się taka szczęśliwa, tak radosna. i co mi z tego? skoro Ty i tak wszystko potrafisz spierdolić!
|
|
 |
dotykaj, delikatnie, bezszelestnie...
|
|
 |
i teraz, tutaj, w tym momencie wiem,że gdy Cię spotkam, wykrzyczę Ci w twarz jak bardzo Cię nienawidzę. Ale wiem też, że kiedy spotkam, krzyknę 'kocham, wróć!'
|
|
 |
I założę dużo za dużą koszulkę, włosy zepnę w kucyk, nałożę na nogi ciepłe kapcie. Zjem całą tabliczkę czekolady, nie przejmując się dużą ilością kalorii. I tak wiem, że nie usłyszę energicznego pukania i Twojej twarzy w drzwiach. Dla kogo innego miałabym się stroić? /fb
|
|
 |
Chcę kogoś kto wyciągnie mnie na spacer w deszczu , pocałuje na środku ulicy , pociągnie ze śmiechem za rękę,odgarnie mokre włosy i powie jak pięknie mi w nich. Chcę kogoś kto w środku nocy zadzwoni po to by powiedzieć mi jak bardzo chciał by ze mną być teraz. Chcę kogoś kto ściągnie dla mnie płaszcz w zimie gdy będe dygotać z zimna, kto włozy moje ręce w swoje rękawiczki i pocałuje w czoło .Chcę głębokich spojrzeń, dotyku , pocałunków tych prostych bez pożądania, ale i tych w przy których zapominasz że istnieje świat w okół. ♥ ♥ ♥ [ http://lu.bie.to]
|
|
 |
siedzieli sami na murku, o 2 w nocy, przy ruchliwej ulicy pelnej samochodow. byla szczesliwa, znow przed nia stanal, objal, przytlil do siebie. zamknela oczy i napawala sie chwila. chciala by ten moment sie nie konczyl.. chciala by byl ciagle, na wyciagniecie dloni. calowal ja we wlosy, ramiona, czolo... oniesmielalo ja to, peszylo. rozmawiali. spytal dlaczego jest smutna.. powiedziala mu prawde, bala sie, ze jego w pewnym momencie nie bedzie obok. cieszyla sie z tego, ze go poznala, ale bala sie chwili, gdy on wyjedzie. mimo, ze mial wrocic.. mimo ze nic ich nie laczylobyla smutna. zadzwonila po taksowke. czekali w milczeniu, objeci. kiedy samochod przyjechal, dala mu buziaka i szybko wskoczyla do srodka, bo wiedziala, ze chce zostac z nim.
stal na dworcu, dopoki nie zniknela za rogiem ulicy.
|
|
 |
nie wiedziała, jakiego koloru są jego oczy. ale wiedziała, że mają najpiękniejszy kolor na świecie!
|
|
 |
wyszła z pracy dziwnie szczęśliwa. idąc ulicami miasta mijała setki ludzi. każdy zajęty czymś innym, zdawali się jej nie zauważać. z każdym krokiem uśmiech znikał z jej twarzy. zapragnęła tego wieczoru czegoś toksycznego. jednak On nie był dla niej już dostępny. musiała zadowolić się kebabem.
|
|
|
|