"Przyzwyczaisz się." - słowa, które mnie prześladują.
Wcale się nie przyzwyczaję.
Jedyne co, to ewentualnie mogę się trochę oswoić z tym, co mnie tu otacza.
Ale przyzwyczajony jestem do tego, że wiecznie jestem sam.
Biorąc wszystko przez pryzmat ogółu, naprawdę wszystko idzie ok. Jakoś leci. Dni mijają. Czas jakoś przecieka mi przez palce, nie wiem co ze sobą zrobić.
|