Zmieniła się, albo chciała się zmienić. Chciała pokazać światu, że jest silna. Wybrała drogę, niepasującą do jej perspektyw życiowych. Odkryła to dopiero wczorajszej nocy, gdy podczas rozmowy z nieznajomym poczuła dziwne kłucie w sercu. Znała je, to był specyficzny znak, który wysyłało jej serce, gdy robiła coś wbrew sobie. Chciała bowiem, zagrywać tak jak on ją uczył. Rozkochiwać i zostawiać. Niestety nie była na tyle silna, wyrzuty sumienia rujnowały jej wnętrze. Nie mogła tak.
|