Krzyczałam: "Niech żyje magia, którą stworzyliśmy". Niech się zjawią wszyscy pretendenci, nie boję się. Niech żyją góry, które poruszyliśmy. Nigdy w życiu tak dobrze się nie bawiłam, walcząc ze smokami u waszego boku! Krzyczałam: "Niech żyje ten wyraz na waszych twarzach"! Niech się zjawią wszyscy pretendenci! Pewnego dnia zostaniemy zapamiętani... Zachowaj to wrażenie wirowania... Konfetti opada na ziemię... Niech te wspomnienia złagodzą nasz upadek! Poświęćcie temu chwilę, obiecajcie mi, że zawsze będziecie przy mnie trwać. Lecz jeśli, broń Boże, wkroczy los... I zmusi nas do pożegnania... Jeśli będziecie mieć kiedyś dzieci, kiedy pokażą na zdjęcia, proszę, powiedzcie im moje imię! Opowiedzcie im, jak tłumy szalały! Powiedzcie im, że mam nadzieję, że będą błyszczeć...
|