błagam, niech ten weekend trwa wiecznie ! ;dd nie wracam do szkoły . niee . nie ma nawet na co liczyć. ja chce spać do trzynastej a nie być wyciągana z łóżka o szóstej, po czym ogarniać tyłek tak długo i niechętnie, by biec na autobus, na który realnie wolałabym nie zdążyć . potem słuchać narzekań nauczycieli, którzy chociaż tak naprawdę nie wiedzą o mnie nic, to i tak są pewni, że mogę znacznie więcej . aż wreszcie zupełnie dobita i wykończona wracać do domu, by odrobić lekcje i mieć choć chwilę dla siebie przed pójściem spać . i tak codziennie..? można zwariować . [uzaleznionaa .♥]
|