-ale powiedz mi dlaczego odchodzisz? -wrzeszczał na cały głos. -dlaczego? ty chyba najlepiej powinieneś wiedzieć dlaczego, powinieneś wiedzieć co zrobiłeś.- odpowiadałam lekko podwyższonym tonem. -przecież ja nic nie zrobiłem... -odpowiedział krzycząc. -nic? to super. -łzy stanęły mi w oczach. -nie chce Cię znać, nie chce Cię pamiętać. zostaw mnie. nie szukaj, nie pisz, nie dzwoń. zostaw mnie w spokoju. na zawsze.
|