Patrzyłam na niego. Wściekła i zbulwersowana. To nie był jego interes. Pierdolony dziwkarz myślał, że coś ze mnie wyciśnie, a potem poleci do Niego i wszystko mu nagada. Cholerna męska prostytutka. Ale łez nie było. Nie doprowadził mnie do aż takiego złego stanu.
|