poszła do jego domu, niby po to, żeby spotkać się z jego bratem. choć w jej głowie był tylko On. chciała po prostu go zobaczyć. przyszedł, po godzinie. uśmiechnął się. zmienił ubrania. rzucił tylko krótkie : idę na randkę. wyszedł. zostawiając ją z załzawionymi oczami i mętlikiem w głowie.
|