Słuchając reggae nie czuj się od razu Rasta. Muzyka ta daje bardzo ważny przekaz ale nie tylko SADZIĆ PALIĆ ZALEGALIZOWAĆ. Ale nie zaprzeczę, że do tego dążymy. Bycie Rasta nie znaczy mieć dready, kolorowe koszulki (czerwono - żółto - zielone) i jarać zioło. Więc nie staraj się być rasta nie wiedząc co to znaczy, jakie są "obyczaje" oraz cała religia. Gdy zaczniesz to wymuszasz to prędzej wyjdziesz na HIPSTERA niż RASTA. Bless Ya!
|