|
wiedziałam jakim jest facetem. lubi wypić czy zapalić to i owo. wiedziałam jaką ma przeszłość, i jakie przeżył dzieciństwo. wiedziałam że wcale nie jest łatwy do rozgryzienia. wiedziałam w jaki sposób odnosi się do kobiet. ale, ze mną było inaczej. przy kolegach traktował mnie jak byli byśmy tam sami. mówiono mi że nie jestem jego warta, że to babiarz i skurwiel. jednak ja wiedziałam swoje. jak to się mówi ? człowiek uczy się na błędach. tak wiem, było niby tak super i zajebiście tylko czemu miałam wrażenie że jak by tylko na pokaz ? przy kolegach, przy jego rodzicach czy moich znajomych. tylko wtedy potrafił mnie objąć czy przytulić i nawet pocałować a jednak na osobności to była rzadkość. tak zwana miłość na pokaz. przeżyłam takie coś i nie mam zamiaru drugi raz. chce niech pisze, niech traci kasę ale wiem, że nic nie będzie. nie bawię się w "miłość na pokaz". \ ms.inlove
|