Nienawidzę jej. Czasami sądzę, że to ona zniszczyła moją i Jego przyjaźń. I po tym wszystkim wpierdoliła się i zajęła moje miejsce. Jeszcze na dodatek opisuje wszystko w necie. Jak on do niej mówi itp, wszystko kurwa! I po prostu w takich momentach czuję się bezsilna. Boże, jestem przecież taką okropną pieprzoną egoistką, która praktycznie na nic nie zasługuje .. ale odrobina przyjaźni od tego faceta mogła by mi się należeć. Tylko tego chcę .. odrobina bliskości i czułości od Niego. To, że nie znam Go od dzieciństwa jak ona, nie znaczy, że nadal nie mogę się z Nim przyjaźnić. // rozkminajto .
|