Odebrałam telefon od niego. Był całkiem pijany. Krzyczał że mnie kocha. Nie wierzyłam mu już. Przez miesiąc się nie odzywał. Myślał że jak wrócimy do szkoły to rzucę mu się w Ramona. Mylił się i to bardzo. Zprałam mu ten głupi ryj tak że aż dyrektor się pytał co mu się stało. Teraz ma jeszcze czelność do mnie dzwonić…On po prostu nie potrafi zrozumieć tego że nie chcę go już wpuszczać do mojego serca. Ostatnim razem prawie je zniszczył. Nie chcę żeby to się powtórzyło…//mxd
|