Wirowałam po sklepach, podczas, gdy w szkole odbywało się rozpoczęcie roku. Szukałam czegoś sensownego, czegoś co mogłoby pomóc mi odciąć się od wspomnień. Szukałam innego stylu, po prostu innej siebie. - Nie w tym sklepie. - rzuciłam kierując się do drzwi. Wychodząc, ubrana w czarną spódnicę, białą bluzkę i eleganckie buty, wpadłam wprost na jakiegoś dresa. Uniosłam głowę ciut wyżej, by ponownie, od kilku miesięcy, móc spojrzeć w błękit Jego oczu. - W szpilkach trzeba umieć chodzić. - powiedział z cwaniackim uśmiechem. - W miłości trzeba potrafić być wiernym , - dopowiedziałam seksownym ruchem omijając Jego speszoną minę. / yezoo
|