jestem bardzo mocno związana z przeszłością. każdy gest, słowo, które wypowiedziałam, rzeczy, które zrobiłam, marzenia, które się spełniły - często to wspominam. brakuje mi tego, męczy mnie myśl, że to nigdy nie wróci. smuci mnie fakt, że pewnie już nigdy nie porozmawiam z połową ludzi, których poznałam, nie będę się śmiać z tych samych rzeczy z kuzynami, z którymi się już nie odzywam. nie wrócą wydarzenia sprzed roku, sprzed pięciu lat. są ukryte tylko w mojej pamięci. każdy już dawno o nich zapomniał, ale nie ja. żyję przeszłością, tracąc teraźniejszość, patrząc w nieznaną przyszłość. cała ja. / tonatyle
|