|
nawet nie bolało, kiedy to kończyłam. byłam z siebie dumna i wręcz się cieszyłam. ty pewnie miałeś uraz, ale widzę w tobie, że jakby się kto uparł to to wszystko cię jebie. a jakbyś mnie kochał, tak jak ja kiedyś, to byś tego nie mógł tak po prostu przeżyć. a z tego co słyszałam to się nie przejmowałeś, więc chyba było okej, czy znów udawałeś ? ja już myślałam, że robię ci koniec świata, a tu się okazuje, że tobie wszystko lata. wiesz w ogóle co to jest ból z miłości, czułeś kiedykolwiek objawy zazdrości ? że serce stukało 4 razy prędzej, że nagle w oczach wody było więcej. ty nie czułeś smutku, bo to wymaga potrafienia, a co ty chcesz osiągnąć jak nie miałeś sumienia ? owszem, byłeś zły, też bym się tak czuła, gdzieś uczucie zemsty ci się w sercu tuła. chcesz mi powiedzieć, że jestem egoistką, ale pewnie powiesz, na dodatek: dziwką. nie kochanie, nie tak to było, a zresztą... i tak by się to skończyło. czy on by był, czy nie, wszystko jedno. takie żałosne związki naturalnie więdną...
|
Dodaj komentarz
