Przesiaduje po nocach w parku i zastanawiam się co mi się stało, patrzę na ich twarze i czuje, że znowu potrzebuje ich tak bardzo, że nie mogę tego opisać, nie przepuszczę ani jednego powodu przez który mogłabym się rozpłakać, znowu za dużo myślę i znowu czuje się słaba, nie wiem, chyba potrzebuję miłości ?
|