Widzę samotną dziewczynę i słyszę ciszę. Wielkie milczenie otaczających mnie wysokich, mrocznych jodeł. Wtedy miałam swój własny wymyślony świat. Czy od tego się choruje? Albo dlatego, że się jest innym niż pozostali ludzie? Nigdy nie byłam ani całkiem szczęśliwa, ani całkiem nieszczęśliwa.
|