A teraz podniosę się podejdę do Ciebie po raz ostatni przytulę i nie będę miała za złe, że doprowadzałeś mnie do płaczu, że przez Ciebie byłam załamana miałam dość życia miałam dość siebie i przeproszę za to, że wyklinał na Ciebie po nocach, że mówiłam, że Cię nienawidzę . Uśmiechnę się ładnie poklepie Cię po ramieniu . Będę życzyła Ci wszystkiego dobrego i na koniec powiem żegnaj. Żegnaj miłości mojego życia.
|