dalszy ciąg : Wiesz, że zawsze mogłeś na mnie liczyć w trudnych sytuacjach, ale teraz tych trudnych sytuacji masz coraz więcej i nie wiem co mam o tym myśleć. Zaczynam się w tym wszystkim sama gubić. Mam przecież też swoje problemy, ale ty chyba tego nie rozumiesz skoro się od razu obrażasz jak ci nie mogę pomóc. Ty też mi pomogłeś w wielu sprawach, i za to ci dziękuje. Wiesz zaczynam odczuwać myśli, że ja cie tak dołuje, mam wyrzuty sumienia. Więc chyba masz racje jak usunę twój nr : gg, kom, byś kompletnie o mnie zapomniał i ułożył sobie życie od początku. Bez głupich moich porad na gówniane życie. Powiem ci, że masz nic głupiego nie robić, masz żyć pełnią życia. Znajdź sobie jakąś dziewczynę, która będzie ci pomagała w podobny sposób jak Ja. Najlepiej zrobię osuwając cię ze znajomych na NK, FOTCE, FACEBOOKU i innych ... Było mi miło cie poznać i przytrzymywać na duchu przez te 11 miesięcy. Ja już się poddaje. Więc życzę ci szczęścia w życiu, aby ci się poukładało. Żegnaj .
|