Mój plan na przyszłe 10 miesięcy - wstaje , patrze na zegarek , dre się ,,o kurwa zaspałam ! .'' jest godzina 7.40 szybko się ubieram , biorę 3 zł z starszej portfela na jakieś picie i idę , dochodzę 8.00 , dzwonek robi pierdolone dryn dryn , idę zmienić buty do szatni , potem dochodzę do klasy , nauczycielka drze mordę , że się spóźniłam (pon - piątek) wreszcie weekend idę z nielegalnąxdd pić. I tak mi schodzi życie , jedno i to samo.
|