Czasami się zastanawiam czy stworzenie Ciebie jako mojego idealnego, to nie jest tylko moja wyobraźnia...Gdy się pokłócimy, zamiast czytania Twoich opisów na gg, albo odczytania wiadomości od Ciebie wolałabym spojrzeć w drzwi w których stoisz, podchodzisz do mnie przytulając a następnie ręką dotykając mojej buzi,swoimi brązowymi oczami spoglądając głęboko w moje i usłyszeć te cholerne słowo pełne nadziei "Misiu będzie już dobrze..."
|