Wiesz co? Postanowiłam sobie, ale tak na serio... Mam go gdzieś... Już mnie on nie obchodzi... Ani trochę. Nawet malutka zakichana część mojego serca nie jest wypełniona moimi myślami i nigdy nie wspomnieniami o nim. Nie potrzebuję takiej osoby. Nie,nie, nie i jeszcze raz NIE! I tak nigdy nie stworzylibyśmy udanej pary. To dwie zupełnie inne bajki. I wiesz co? Nie wierzę już w tamta wróżbę, a przynajmniej nie w ten fragment tej wróżby.. Wierzę w to, że jesteś moją bratnią duszą, ale nie w to, że on jest osoba idealna dla mnie....
|