(część 2) Marzenie się spełniło, jednak nie do końca, bo życie to nie bajka, a w marzeniach właśnie nią jest . Byłeś mój, lecz tylko na chwilę.. Po kilku dniach sama pozwoliłam Ci odejść, ponieważ spotkaliśmy się nie w tym czasie, a może i nawet i nie w tym miejscu co powinniśmy . Jednak teraz, właśnie w obecnie trwającej chwili, doszłam do wniosku, że skoro po pięciu latach spełniło się kiedysiejsze moje największe marzenie, to ono jeszcze w przyszłości się dopełni, coś między nami się wydarzy, lecz nie teraz . I dzięki temu wiem, że marzenia się spełniają, musimy tylko chcieć tego głębią siebie i nie z egoistycznych powodów . Pamiętajcie o tym .(; / bnj .
|