pierwszy temat dzisiejszego dnia z rodzicami? SZKOŁA. Tata swoje, mama swoje - ja swoje. Tata - technikum. Mama - wszystko na raz. ja - liceum vs. zawodówka. Ale gdy w końcu wyjechałam im, że pójdę do zawodówki na mechanika to tata był dwa razy bardziej szczęśliwy ode mnie bo wie, że uwielbiam samochody. mama? nie, nie była zadowolona. a ja? szepnęłam tylko 'tak, uwielbiam cię tato, bo nie wiesz, że będzie 30 chłopaków i ja sama w klasie. dzięki za zgodę' i wyszłam z kuchni.
|