była z innym. przed chwilą się z nim widziała, kochała go bardzo i dobrze o tym wiedziała. zapomniała jak zwykle o bożym świecie i zgasła otoczona tym zapachem w jego ramionach. chciała by ta chwila trwała, bo czuła się taka bezpieczna, bezpieczna przede wszystkim przed Nim... a była pewna, że zniknął z jej życia i nigdy już nie wróci. lecz nie wiedzieć czemu jeszcze niecałe 3 godziny temu czuła narastający puls i przyspieszone tętno, niczym przed wybuchem bomby, kiedy zobaczyła Go z inną.
|