Znowu przyszło mi płakać, za to, że chciałam sie śmiać, tysiąc razy oddawać,to co trafiło sie raz.Makijaż jak zawsze, by ślady łez zatrzeć,niech nie widzą, że płacze.Powieki sa po to żeby nie patrzeć,jak odchodzisz na zawsze.Znowu musze udawać,uśmiech przemycić na twarz,że to nic,że to tylko taki stan,że ja tak mam.
|