To tu gdzie wóda jak się leje to litrami,
To tu gdzie palą to kilogramami,
To jest to miejsce gdzie melanż trwa miesiącami,
To nasze osiedle napędzane procentami,
Wszyscy wiecie najebani,
Wszyscy wiecie nastukani,
Pokolenie które nie widzi dnia bez bani,
Ta sama banda drani,
Widziana już mi od lat,
Jedni już wygrzani drudzy walą nosem o blad,
Nie znamy się tu od tak bo znamy się od zawsze,
Konflikty, upadki szczęście i melanże,
I tak tutaj właśnie leci typ za typa,
Jeden drugiemu potrafi w myślach czytać,
Za rękę tu nie zchwytasz bo wszyscy na oriencie,
Każdy tu koleżka myślę ze tak długo będzie,
Ja wiem jest tak wszędzie lecz wszędzie to nie Szczytno,
Mazurski styl bycia nie dla ciebie dziwko!
|