kocham takie wieczory, kiedy siedzimy ze znajomymi przy ognisku, spijamy browary, pieczemy kiełbaski. nie ważne, że połowy osób nie znałam, a po 4 piwach nazwałam ich 'przyjaciółmi'. dziękuję im, bo przy nich to było najlepsze zakończenie wakacji jakie mogłam sobie wymarzyć.
|