CZ. I Widział jak się całują , jakby ... był tylko świadkiem . Patrzył i nie dowierzał . On i ona ... tak jak w jego najskrytszych marzeniach . Obudził się , uśmiechnął się i wyszeptał sam do siebie 'Wiedziałem...' . Jeszcze dobrze się nie rozbudził , wyszukał komórkę i spojrzał na godzinę. -Cholera... . Na wyświetlaczu widniał wielki zegarek , który pokazywał godzinę 03:03 . Siedział tak chwilę , wpatrzony w telefon . ,,Czy to znak ? Ta cholerna godzina ? I ten sen ?'' -Myśli nie dawały za wygraną . Pytań w jego głowie było coraz więcej i więcej... Nie wytrzymał , odrzucił kołdrę na bok , włożył spodnie i wziął kluczyki od auta . Nie minęło dziesięc minut kiedy z silnym piskiem opon dotarł na podjazd malutkiego domku . Wyskoczył z samochodu i pobiegł do okna na tyłach domu . Było lekko uchylone . Otworzył je na ościerz i cicho wszedł do środka . Rozejrzał się po pokoju swej najlepszej przyjaciółki .
|