kolejna noc. pewnie bezsenna, jak każda. w tle muzyka emocjonalna pezeta. i galeria naszych zdjęć. byliśmy tacy radośni, uśmiechnięci, szczęśliwi. nie mogę uwierzyć, że to wszystko straciliśmy. nienawidzę nocy, bo zawsze wspominam te nasze dni. szczęśliwe i mniej szczęśliwe. nasze kłótnie, godzenie się, pocałunki, rozmowy. nagle to wszystko zniknęło. mimo, że o Tobie powoli zapominam, to co jakiś czas wszystko to do mnie wraca. mam wtedy cholerną ochotę do Ciebie zadzwonić, napisać - cokolwiek. chciałabym abyś był. nawet na chwilę, bym mogła poczuć Twoją bliskość, zapach. wiesz co? jednak trudno mi będzie wymazać Ciebie z mojej pamięci. [blinder]
|