Każdego jebanego dnia budzę się ze świadomością, że nikomu nie jestem potrzebna. Już nawet nie potrafię uporządkować myśli, które eksplodują w mojej głowie niczym dynamit a słowa, których nie potrafię zatrzymać odbijają się od uszu bliskich mi osób jak piłeczka pingpongowa, raniąc ich serca. Tak wiele bym dała aby w końcu zatrzymać tą reakcje łańcuchową nieszczęśliwych zdarzeń.
|