Tej nocy starałam się nie patrzeć na Ciebie.. unikać obserwowania co teraz robisz. gdzie idziesz, czy z nią tańczysz, czy ją całujesz. . . . Starałam się skupić na sobie i moim facecie, a nie na tym żeby wyjść na zewnątrz gdy Ciebie też nie ma żeby niby przypadkiem na Ciebie wpaść. . W końcu obiecałam sobie przecież, że postaram się o Tobie zapomnieć.... Ale na tej imprezie coś było inaczej.. Twoja obojętność, która zawsze mnie obdarzasz była jednak jakby trochę inna... miałam gdzieś w głębi wrażenie, że jednak gdzieś na mnie zerkasz, patrzysz co robię, jak tańczę... Napewno byłoby przesadą gdybym sobie myślała, że żałujesz, ale jak to wyjaśnić?? Dziś rano wchodzę na nk i widzę.. Podglądałeś mnie rano. Nie dodałam, żadnych nowych zdjęć więc wszedłeś celowo... ale kurwa po co. Po co to robisz i dajesz mi jakąś złudną nadzieje na coś czego nie ma. po co wlewasz wiarę w moje głupie serce, które wciąż nosi Ciebie w sobie każdego dnia../~skomplikowananaamen
|