dziś zaprowadziłam go w to miejsce gdzie zawsze chciałam z nim iść. najbardziej podobał się jemu konik który stał za płotem, i piwo które kupiłam. a mi ? mi najbardziej podobał się jego zabujczy napad śmiechu kiedy rowerem wjechał mi w nogę, robiąc wielką plamę dodając 'tylko nie bij, ale masz coś na nóżcze z tyłu.' ;))))) / cuxowa
|