CZ I . Posadził ją sobie na kolanach i bawił się kosmykami jej włosów . Odgarną opadające na twarz kosmyki za ucho i patrzył na nią , nie spuszczając ani na sekundę wzroku .Spuściła głowę w dół , szurając palcami po ziemi , a gdy poczuła jego dłonie na swoich policzkach zamknęła powieki . - Przestań ! - wyrwała szybko i spojrzała mu prosto w oczy . - Nie rób tego , proszę cię - powiedziała zmieszana i zdjęła jego dłonie ze swoich policzków . - Dlaczego .? Zawsze to lubiłaś . Nie przeszkadzało ci to nigdy . - Lubiłam - narzuciła szybko poprawiając go i westchnęła pod nosem . - Kiedy byliśmy razem - ciągnęła dalej - a teraz jesteśmy przyjaciółmi , nie psuj tego - przełknęła ślinę i czuła się tak jakby głaz spadł jej z serca - Co . ? Co ty mówisz . ! Myślałem , że to naprawimy , cholera myślałem że tego chcesz , że nam się jeszcze uda - chociaż łzy cisnęły mi się do oczu , powstrzymywałam się jak tylko mogłam by nie uronić przy nim ani jednej
|