Napisała do Niego . Po prosiła o chwile szczerej rozmowy . Myślała , że po tamtych sms-ach taka rozmowa to będzie pryszcz w porównaniu do innych . Przerażony odpisał , że już się boi . Gdy rozkręcił się temat zapytała co dalej . Czy On naprawde chce to naprawić , czy mu zależy . Po dłuższym czasie namysłu odpisał , że tak , że chce ale ten brak czasu doprowadza go do szału . Obiecał że za pare dni przyjedzie . Bała się napisać mu, że wciąż jest ważny . / prt.
|