przeglądając katalog fryzur uzgadniałam z fryzjerką coś ciekawego na moich włosach. znałyśmy się dobrze, dlatego wciąż żartowałyśmy wybuchając śmiechem. w końcu wybrałyśmy ciekawą stylizację, gdy do salonu wpadł On. - no pięknie ! - krzyknął zrywając klientki z poczekalni na nogi. - co jest kochanie ?- zapytałam zdziwiona Jego obecnością tutaj. - Twoja mama mi powiedziała gdzie jesteś, i co ? tak pięknie szykujesz się na spotkanie z Nim ? kurwa ! wiedziałem, że kogoś masz. ja pierdole, mogłem się domyślić ! to koniec, rozumiesz? koniec ! - krzyknął wychodząc, a w między czasie trącając ręką szklany wazon rozbijając go na miliony kawałków. zapomniał, że dziś nasza rocznica , a przecież chciałam zrobić Mu tylko miłą niespodziankę. / yezoo
|