'proszę' - powiedziałam zaspanym głosem, słysząc pukanie do drzwi. 'wstawaj ktoś do ciebie przyszedł' - tajemniczym głosem, poinformowała mnie mama. wyciągnęłam telefon z pod poduszki, aby zobaczyć, która godzina. 'co? mamo, jest dopiero 10, kto normalny przychodzi w ostatnie dni wakacji o tej godzinie?' - narzekałam. mama zmierzyła mnie wzrokiem. '10 min i widzę cię na dole' - powiedziała i wyszła. opadłam na łóżko i zakryłam głowę poduszką. 'ja pierdole, czy ten ktoś aby na pewno nie oszalał? kurwicy można dostać' - pomyślałam. z niechęcią wstałam, ogarnęłam włosy, ubrałam rurki, koszulę i poszłam do łazienki. szybko umyłam zęby i zeszłam na dół. po drodze z półki wzięłam frugo i ruszyłam do kuchni. 'na ile przyjechałeś?' - usłyszałam pytanie mamy skierowane do mojego gościa. 'fabian? ooo w mordę, co ty tu robisz?! - krzyknęłam rzucając mu się na szyję. 'nie mogłem dłużej wytrzymać, musiałem się zobaczyć' - szepnął mi do ucha, po czym pocałował w czoło ♥ / mojekuurwazycie
|