Ostatnio mam takie coś jak przytłaczające myśli o przeszłości..O ludziach , którzy umarli i fizycznie i psychicznie .O tym jak było fajnie i bezproblemowo jak byłam mała.. Nie przejmowałam się wtedy tym , że są jakieś gwałty , zabójstwa, złamane serce itd. Te słowa były mi obce. . A teraz . ? Poznałam wszystko co najgorsze.. Hmm nawet zerwanie przyjaźni okazuje się niczym gdy ludzie wybiorą problemy związane ze swoją pracą , z karierą ..Okazywanie uczuć stało się zbędnym doświadczeniem emocjonalnym a nowym założeniem jest , że szczera i piękna miłości występuje tylko w bajkach . Alkohol , papierosy , narkotyki stały się rozwiązaniem problemów i lekiem na wszelki zło.. Nie wierzę , że nie ma już ludzi tak szczerych , prawdziwych i emocjonalnie stałych .. Są ale czemu ich jest tak mało.? No czemu.?! Znalazłam tych kilku prawdziwych . Zauważalne jest , że świetnie się z nimi bawię . Kocham po prostu z nimi przebywać.Dzięki nim pojawia się cień nadziei że będzie lepiej./ mazycielkaa
|