a gdyby tak namalować świat kolorami, schować pomiędzy słowami, tak tylko pomiędzy nami . za oceanami fraz, upić marzeniami, zgubić czas , tańcząc ze wskazówkami, śmiać mu się w twarz . pragnieniami sięgnąć gwiazd i dotknąć nieba , nie bać się i zabić strach, topić w blasku spojrzenia , na przeznaczenia piasku już nigdy nie wracać , tu idąc po omacku, po pamiętniku świata snu . a gdyby tak namalować tam zeszyt w kratki i farbą wolności pokryć istnienia kartki , wspomnienia klatki zamalować tęczą, schowaną w pudełko, okrytą w codzienność . wypuścić na zewnątrz ją , patrzeć jak kapie na papier, jak gęsto pokrywa atrament , tam zostać na wieczność, odzyskać nadzieję . przykro mi, ten świat nie istnieje
|