|
dziś pierwszy raz od wtedy, znów czuła jego zapach na sobie. jego dotyk nadal spoczywał na jej ramionach. dotykała swoich ust, zamykając oczy, zupełnie tak gdyby przypominała sobie ten moment... wszystko robił zupełnie inaczej. nie chciała mówić, że był ideałem. podobno każdy był, a okazywało się inaczej. nie chciała się zawieść..
|