cz1. kiedyś spotkałam małą dziewczynkę, która zadała mi dziwne pytanie: - czy ty byłaś kiedykolwiek szczęśliwa? - uśmiechnęłam się pod nosem i przez chwilę myślałam co odpowiedzieć takiej małej, sympatycznej dziewczynce. - jasne, że tak, a czemu zadajesz takie pytanie? - uśmiechnęła się do mnie po czym odpowiedziała: - bo teraz jesteś bardzo smutna, wyglądasz jakby cię ktoś bardzo dotkliwie zranił. a życie jest za krótkie na smutek... i smutkiem ranisz wszystkich bliskich, którzy patrzą na ciebie z nieba. w moich oczach stanęły łzy, a dziewczynka odeszła, nie patrzyłam gdzie idzie... zastanawiało mnie skąd taka mała istota może tak wiele wiedzieć. postanowiłam zmienić swoje życie i zaczęłam częściej się uśmiechać, nie ubierałam się na czarno, lecz na kolorowo, patrzyłam na życie przez różowe okulary. aż w końcu zapomniałam o jej istnieniu i znowu wszystko zaczęło się sypać. kolejna klęska w moim życiu. znowu miłość, znowu śmierć... identyczny scenariusz jak poprzednim razem.
|