Nigdy nie brałam narkotyków. Na to byłam zbyt tchórzliwa. Nie chciałam tracić kontroli nad sobą. Ale głód także wprawiał mnie w lekki stan oszołomienia. To dziecinada w porównaniu z euforią, w którą wpada się po daniu sobie w żyłę. Ja tego nie potrzebowałam. Mnie wystarczyła ta dziecinada i uczucie, że staję się coraz lżejsza..
|