tata ? różnie z Nim bywa. raz jest, raz Go nie ma. jest najczęstszym powodem moich nerwów i trzęsących się rąk. to po Nim mam identyczny charakter, przez co tak często nie możemy się zgodzić. to On często zawodzi mnie na całej lini. to przez Niego chcę wyjebac z domu jak najdalej. to z Nim często nie potrafię wytrzymać w jednym pokoju nawet dwóch minut. ale to za Niego kiedyś prawie nie dostałam w pysk, gdy Go broniłam. to z Nim potrafię urządzić ring w kuchni i udawać bokserów. to Jego kocham tak bardzo mocno. i to Jemu zawdzięczam tak wiele.
|