[CZĘŚĆ 2] Teraz posłuchaj mnie uważnie. Mieli wypadek samochodowy, ich samochód zderzył się na drodze z tirem. Panna młoda zginęła na miejscu, a pan młody w stanie ciężkim trafił do szpitala. Po kilkutygodniowej walce o życie odzyskał je, wyzdrowiał. Ale tak naprawdę nie żył pełnią życia. Brakowało mu serca, bo to serce umarło razem z jego ukochaną żoną. Gdy tylko wyszedł ze szpitala dotrzymał obietnicy jej danej, że będzie ją kochał do końca życia. Zabił się! A w liście pożegnalnym napisał, aby go pochować razem z nią. Twierdził, że życie bez niej nie miało by sensu. A teraz zapamiętaj moje słowa: ja postąpiłbym dokładnie tak samo jak on gdyby Ci się coś stało! Rozumiesz mnie? Dziewczynie zakręciła się łezka w oku. Nareszcie znalazła miłość swojego życia. Przytuliła się do niego bardzo, bardzo mocno, czuła bicie jego serca& Pewnie myślisz teraz co było z nimi dalej? Pół roku później rozstali się... /zz
|