1cz. Wszedł do mieszkania niezauważalny. Zdjął buty, kurtkę powiesił na wieszaku i cicho ruszył po schodach na górę. Idąc korytarzem do łazienki usłyszał w swoim pokoju cichy szept. Otworzył delikatnie drzwi i zamarł. Na jego łóżku siedziała ona. Ubrana w jego szare dresy i dużą granatową bluzę w której topiło się jej drobne ciało. Na kolanach trzymała laptopa przez, którego rozmawiała z mamą informując ją, że szczęśliwie dotarła na miejsce. Zamknął drzwi i osunął się po ścianie słysząc szybkie bicie swojego serca. Po chwili zerwał się na równe nogi i szybko zbiegł na dół. Wpadł do sypialni mamy zdyszany "Jak to..? Co ona ..? Kiedy...? ale.. ale jak ?. Tylko tyle zdołał z siebie wykrztusić. "Jakieś 3 godziny temu. Wpuściłam ją do Twojego pokoju. Powiedziała mi, że nic nie wiesz, że chce zrobić Ci niespodziankę. Wrócił na górę. Długo stał pod drzwiami swojego pokoju bojąc się wejść.
|