kolega z dzieciństwa? tak , to z nim uciekałam z domu , to z nim pierwszy raz złamałam zakaz wybiegania na ulicę, to z nim bawiłam się samochodami , to z nim spędzałam każdy dzień , to z nim mam najśmieszniejsze zdjęcia, to on wysyłał mi walentynki udając ,że taka sytuacja się nie zdarzyła, to w nim się zakochałam , to on jest częścią mojego dzieciństwa. teraz? tak widuję go codziennie, ale tylko przechodzi obok mówiąc durne " siema " , a tak wiele nas łączyło. / dudusiowaaa16
|