Wiem, że to nie Twoja wina. Przecież to ja miałam chorą nadzieje i wierzyłam, że może tym razem będę mogła na Ciebie liczyć. Ale spokojnie, popłacze sobie trochę z powodu bezradności. Następnego dnia rano splunę na ziemię, zapale papierosa, a później powiem sama do siebie : ‘olej Go, skoro On ma Cię w dupie. Bez Ojca widocznie też można żyć…’ / true.love.can.wait.xoxo
|