Jesteś obecny w każdej godzinie mojego życia... Siedzę tam gdzie się spotykaliśmy, a wspomnienia wracają jak przypływ. Bałam się... Zwalczałam w sobie lęk mówiąc, że kiedyś wrócisz, planując co Ci powiem po powrocie. Rozważałam setki wariantów. I co w końcu powiedziałam? Niewiele. Moje usta chciały Cię tylko całować...
|